PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1049}

Urodzeni mordercy

Natural Born Killers
7,6 107 304
oceny
7,6 10 1 107304
7,5 31
ocen krytyków
Urodzeni mordercy
powrót do forum filmu Urodzeni mordercy

Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że cała quasi-psychologiczna warstwa filmu jest tylko
pretekstem dla urządzania kolejnych krwawych jatek, ale nie mogę pozbyć się wrażenia, że
ludzie którzy zgadzają się z przesłaniem tego filmu stają po tej samej stronie barykady, co
ludzie widzący źródło wszelkiej przemocy i zła na świecie w grach komputerowych, muzyce
metalowej i działaniach Jarosława Kaczyńskiego.
Mamy tu swoisty paradoks, bo jeśli film implikuje, że winni nie są ludzie, tylko brutalne
media (oprócz oczywiście rodziców-republikanów), to sam NBK jest winny przemocy, więc albo
autor jest cynicznie zły, albo sam nie wierzy w przesłanie filmu, co wskazuje, że rzeczywiście
jest to tylko pretekst do pokazania maksymalnej ilości brutalnych scen. W sumie, znając
poglądy Olivera Stone'a to ciężko mi stwierdzić o co naprawdę chodziło.

ocenił(a) film na 9
Rozczarowany

Nwm ja co do przesłania w ogóle nie widzę tutaj idei, że media są złe czy już w ogóle, ze są źródłem przemocy. Zło wypływa tu zupełnie z czego innego, media są jakie są - faktem jest, że to właśnie media potrafią kreować odbiór różnych wydarzeń, tu zostało przedstawione tu brutalnie i do bólu prawdziwie, mordercy stali się bohaterami pierwszych stron gazet, dużo tu pewnego rodzaju satyry w tym kontekscie, ale włąśnie o to chodziło, już sama postać Roberta Downea Jr jest do bólu przerysowana, ale zawiera właśnie wszystkie cechy zepsucia tychże mediów. Zło w filmie jest tylko wg mnie środkiem, to skąd się wzięło dostajemy raptem w kilku scenach (wystarczy spojrzeć na patologię w jakiej wychowywali się mordercy, ojciec Mickeya kryminalista, który się zastrzelił, ojciec Malory - kolejna do bólu przerysowana postać gwałciciela i pedofila), całośc filmu jednak koncentruje się na całkiem czymś innym niż dochodzenie skąd pochodzi to całkiem pierwotne zło (mordowanie innych), to nawet bym powiedział satyra na społeczeństwo, które jak w filmie - kieruje się wartościami tak ubogimi, że mordercy wyglądają na tle wszelkich wydarzeń jak ludzie paradoksalnie bardziej ludzcy i wolni.

W każdym razie dużo okazji do przemyśleń podczas tego filmu.

ocenił(a) film na 1
Rozczarowany

Też tak to odbieram. ten film jest tylko groteskowym, przerysowanym komiksem bez sensownej treści. Niby Stone chciał coś tam przemycić w kwestii treści moralnej, ale i tak wyszła tylko tarantinowska jatka. Zabawne, że gdzie by się nie pojawił tarantino, tam zawsze wychodza takie krwawe komiksowe teledyski. nawet Oliwer Stone dał mu się zdominować. Gdy byłem nastolatkiem, byłem pod wrażeniem tej taantonowskiej stylistyki, ale szybko mi się znudziła, bo zorientowałem się, że nie idzie za nią nic. Poza krwawymi jatkami i przerysowaniami ocierającymi się o parodię.

Z tarantino jest podobnie, jak z Violetta Villas czy Czesławem Niemenem. Niby ich twórczość jest ok, ale gdy widzisz, jak ludzie na dźwięk ich nazwisk tryskają tęczowym orgazmicznym zachwytem, to zaczynasz się pytać - o co chodzi? Co ludzie w tym aż takiego widzą?

Sony_West

Cieszę się, że wreszcie widzę taką opinię o Tarantino.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones