Breivik - medialnym celebrytą po zabójstwie z zimną krwią kilkudziesięciu osób - wywiady,
ksiązki, zdjęcia na różnych portalach - na naszym rodzinnym poletku od kilku miesięcy
króluje telenowela o rodzicach, którzy zamordowali własne dziecko - też ma powstać
książka o pani Waśniewskiej a jej mordę ze zmienianą od czasu do czasu fryzurą muszę
oglądać codziennie na wszystkich portalach. Stone swój film przejaskrawił, ubarwił - Jego
celem było stworzenie karykaturalnej satyry na media. Rzeczywistość przerosła tę wizję -
przykro mi to powiedzieć, ale ten świat zmierza ku upadkowi...
Faktycznie, pożywka dla mediów, co do Breivika, to bym tu tego nie wpasowywał, ale co do Waśniewskich, to 100% racja - celebryci, Rutkowski - także powrót do "niełask" mediów, ale ważne, że o nim mówią... Stone i Tarantino byliby zachwyceni. Dzikość.
Nie tyle przerosła co bardziej się rozpowszechniła. Kiedyś właściwie tylko w USA był (i jest) swego rodzaju kult psychopatycznych morderców jak Charles Manson, teraz przeniosło się to m.in. także na nasz grunt i to jest przykre.
A ja się cieszę :D Choć w sumie nie macie racji, ludzie zawsze byli popi*rdoleni, kiedyś nawet dużo bardziej, dobrze,że zaczynają akceptować i rozumieć swoją mroczną naturę, paradoksalnie to dobre
Sam Manson nie był jakimś wielkim mordercą - jako tacy bardziej znani i uznawani za "gwiazdy" byli raczej Bundy, Dahmer, czy Gacy niestety...
a mnie się zdaje że to chyba złudzenie z tym zmierzaniem do upadku ....bo ten świat nigdy bajką nie był - głód / wojny / plagi / wyprawy krzyżowe / inkwizycja / obozy zagłady / kanibalizm / ofiary z ludzi... fałsz, gwałt, przemoc, zacofanie, mord i niesprawiedliwość istnieją od zawsze. Jak się tak lepiej zastanowić to ostatnie 10 / 20 lat jest chyba najspokojniejszym okresem w dziejach - to tylko media w pogoni za zyskiem i w walce o widza skupiają się na tym co przyciąga najwięcej gapiów ....i rzeczywiście mocą mediów często dajemy się przekonać że nie ma na świecie nic poza syfem i beznadzieją..
Osobiście bojkotuje media - raz na kilka tygodni robie sobie kilka tygodni przerwy w wiadomościach :) polecam.
Ten swiat jakim go znamy zmierza do upadku. Imperium zawsze musi upasc, nie ma do tego watpliwosci. Coraz wiecej ludzi podnosi glos przeciwko rzadom i w koncu cos trzeba bedzie z tym zrobic.
E, wszystko się kręci w koło, świat jest taki sam, ludzie się nie zmieniają, tylko systemy, technika itp
Zapamiętajcie sobie,dziennikarze zjedzą własne gówno tylko żeby wzrosła sprzedaż,bądź oglądalność.Ale kto za to odpowiada?My za to odpowiadamy,bo my to gówno oglądamy,które oni nam serwują.Opinia publiczna zawsze fascynowała się zgonami,katastrofami itp,więc teraz po prostu wystarczy to jeszcze trochę bardziej ubarwić,pokazać kilka żółtych pasków na spodzie ekranu i już jest wyższa oglądalność.Niestety poziom naszego rodzimego dziennikarstwa zbliża się w zastraszającym tempie do poziomu dziennikarstwa np. amerykańskiego.Jeśli już go nie osiągnął.
Fakt, przejaskrawił; te tłumy wychodzące na ulicę z transparentami "Zabij mnie Mickey" to już przesada, aż takiego debilizmu powszechnie nie ma. Co do mojej opinii nt. wszelkich medialnych doniesień to zgadzam się z przedmówcami, co prawda z jednej strony wypada być obeznanym i wiedzieć o wydarzeniach ze świata, ale z drugiej strony jak można mieć pożywkę np. z informacji że liczba ofiar jakiejś katastrofy wynosi 11, a za godzinę wielka sensacja - liczba ofiar katastrofy wynosi 15. Dno i żerowanie na ludzkim nieszczęściu.
Kolejny debil do wylansowania - jestem Jokerem - zabiłem kilkanaście osób, zupełnie mi nieznanych, poraniłem kilkadziesiąt w tym kilkoro dzieci - kolejny kandytat na herosa mediów - tym razem bez ideologii - jedyne co ma do zaoferowania opini publicznej to swój własny debilizm, pomimo że był studentam medycyny...
Szkoda, że ten temat, to nie tylko kwestia współczesnych czasów. Chociażby jeden przykład przytoczę - Issei Sagawa na początku lat 80-tych zabił, zgwałcił i częściowo skonsumował (bodajże dokładnie w tej kolejności) swoją koleżankę ze studiów, dzięki ojcu dyplomacie został ściągnięty z Holandii, gdzie studiował do Japonii, osadzony na paręnaście miesięcy w ośrodku dla psychicznie chorych, a następnie wydał kilka książek, udzielał wywiadów, facet generalnie nie wykazywał żadnej skruchy... Ba, wręcz po dziś dzień upaja się swoim czynem i jest z niego dumny. I jeśli mnie pamięć nie myli, to nawet do jakiejś gazety pisuje. Zabij, zgwałć, zjedź - kariera do końca życia... Niestety, ale psycholi nie brakuje. Do tego koleś mieszka w zwykłym mieszkaniu, w środku miasta... Powodzenia dla spokoju sąsiadów z klatki.
Rzeczywiście ultrachore. Ostatnio też Rocco Magnotta wpisał się na listę psycholi-kanibali.
Jakie rozwiązanie?
1) egzekucja, 2) odizolowanie do końca życia w szpitalu czy 3) dożywocie? PS. 4) samosąd sąsiadów z klatki?
Tak pewnie kiedyś by postąpiono.
Prawda, ten raz wyszedł poza społeczeństwo jakimś bestialstwem, był już przeważnie bezwarunkowo i dożywotnio z niego wykluczony. Jakie kary i za byś wrócił? Może kiedyś to se wrati.
Dziwne jest to, że jakby zrobić referendum za KS`em, to w całej UE z 80% ludzi byłoby za, ale wybrani przez tych ludzi politycy uchwalają , że nie można jej stosować, a przecież maja robić to, czego oczekują ludzie, którzy ich wybrali, taki lekki paradoks
Rzeczywiście ultrachore. Ostatnio też Rocco Magnotta wpisał się na listę psycholi-kanibali.
Jakie rozwiązanie?
1) egzekucja, 2) odizolowanie do końca życia w szpitalu czy 3) dożywocie? PS. 4) samosąd sąsiadów z klatki?
Tak pewnie kiedyś by postąpiono.
Rzeczywiście ultrachore. Ostatnio też Rocco Magnotta wpisał się na listę psycholi-kanibali.
Jakie rozwiązanie?
1) egzekucja, 2) odizolowanie do końca życia w szpitalu czy 3) dożywocie? PS. 4) samosąd sąsiadów z klatki?
Tak pewnie kiedyś by postąpiono.
Dwa razy zgłaszałem już ten błąd przy postowaniu, ale na razie bez odzewu. Sorry za straty moralne!
No cóż - kabaret trwa - śledzę uważnie strony internetowe i napawa mnie to obrzydzeniem...
Ja na miejscu rodziny ofiary odnalazłbym gnoja i załatwił (nudzący się chłopcy ze wschodu zrobili by to chętnie i za nieduże pieniądze), bo to jak mu w Japonii załatwili wolność to była kpina ze sprawiedliwości
No właśnie rzecz w tym że ma - film jest satyrą, jakże gorzką na media które z pary masowych (nie seryjnych) morderców kreują gwiazdy medialne - obecne media robią dokładnie to samo, choć w dniu premiery filmu wydawało się to niemożliwym przejaskrawieniem - jak widać jedna nie...
no rzeczywiście, masz rację, ja jeszcze filmu nie widziałem, sorry, myślałem, że jesteś z tych "z ciemnej strony mocy", którzy wszędzie dopatrzą się konszachtów z diabłem :)
Wszystko Ci się myli kolego. Film jest satyrą na media tak jak piszesz, ale rzeczywistość nie przerosła wizji Stone'a. Film nawiązuje przecież do wszystkich poprzednich słynnych morderców, którzy stali się medialnymi postaciami jak Charles Manson czy Ted Bundy. Wokół nich panowała ta sama atmosfera, media tak samo ich celebrowały, mieli/mają oni także swoich fanów na całym świecie. Nic się nie zmieniło kolego, historia ludzkości ciągle zatacza koła, po prostu żyjesz zbyt krótko i masz zbyt małą wiedzę, żeby to zobaczyć.
Narody są dobre. Medio-politiczeskaja wierchuszka kręci biznesy na zmanipulowanym narodzie.
To nie przenosi się z nację na nację, ale ze specjalistów na specjalistów, którzy tę nację wykorzystują.